jak rodzina to i zdrowie domowników

Czyli wszystko, co dotyczy rodziny

jak rodzina to i zdrowie domowników

Postprzez laura » środa, 15 maja 2013, 11:21

Może pogadajmy o zdrowiu i tego jak go postrzegają Polacy i jak to się dzieje na świecie. W tym tygodniu Angelina Jolie pokazała nam na czym to polega. To jak rozmowa topielca z Bogiem. Topielec odrzucał pomoc ludzi bo czekał na Boga, aż utonął. W niebie miał pretensje do Boga, że go nie ratował. Bóg tylko zapytał to czemu odrzucałeś tych, których wysłałem by cię ratowali. Myślę, że postrzegamy służbę zdrowia tak jak pracownicy MPK postrzegają darmowe bilety na przejazd komunikacją dla ich całych rodzin. To się należy i basta. Do tego doszła nam ideologia i wszech mądrość ministrów i politykierów. Nie tylko tych co rządzą ale i tych co mają niedługo rządzić. Słowa pana z PiS przeraziły mnie. Tak jakby rolą kobiety było umieranie na raka. Ten człowiek jest lekarzem, i przyszłym ministrem zdrowia. Czy rolą lekarzy nie jest aby leczenie ? Dlaczego on chce nas skazywać na śmierć w imię swojej sekciarskiej ideologii? W Ameryce na szczęście tacy ludzie nie mają szans na przebicie się do polityki. Chciałabym was zainteresować terapią chelatową. Przyznam się, że na początku przeżyłam horror słysząc o tej metodzie. Czyszczenie organizmu przy pomocy kroplówek z EDTA jako sposób odnowy biologicznej organizmu i pozbycia się wielu poważnych chorób to jak sen o cudotwórstwie i lekarstwie na nieśmiertelność. Ale to fakt i jest to sprawdzona i opisana metoda lecznicza w USA. Na artykuł o terapii chelatowej wpadłam przypadkiem przy okazji sprawdzania metod zwalczania miażdżycy. Potem dotarłam do firmy z Łodzi oferującej tę terapię, jak i publikacji w Internecie w USA. Tam nawet zmiany chorobowe w układzie kostnym są leczone tą metodą. Niestety w Polsce to jedynie "nowości" oferowane przez kliniki prywatne. Nie chodzi tu nawet o pieniądze jakie płaci w naszym imieniu NFZ. Przecież zabieg Angeliny Joli jest dużo tańszy w okresie zapobiegania nowotworowi niż, gdy pojawi się stadium chorobowe. Nie ma tej całej chemii i rekonstrukcji piersi. Podobno zabieg ten kosztuje 200 zł. Problem jest w nas. My chcemy by nas ten tramwaj w tym przypadku służba zdrowia woził nas za darmo, najlepiej pierwszą klasą, a po drodze będziemy narzekać do Boga, że nic o nas nie dba .....
laura
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2012, 19:44

Powrót do Rodzina

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości